Juanetes: Masa dura y dolorosa en la articulación del dedo gordo del pie. Callos y durezas: Engrosamiento de la piel por la fricción o la presión. Verrugas plantares: Verrugas en la planta del pie. Caída del arco: También conocido como pie plano. El uso de zapatos inadecuados suele causar estos problemas.
[quote name='agat_31']a gdzie jest naturalny dom psów? bo chyba nie wśród ludzi, gdzie niczego im nie wolno i są traktowane jako zło konieczne? w lesie są również dziki, lisy i inne dzikie zwierzęta które również czynią szkody nikt ich za to nie zamyka, a saren podobno i tak jest za dużo... bo? ... nie ma wilków? jak na dzień dzisiejszy ten który podobno chroni sarny przed psami jest ich jedynym zabójcą - człowiek :) ten sam, który ubezwłasnowolnił psy :):) jak dla mnie bardzo nieładne zachowanie :)[/QUOTE] uno: naturalny dom psa jest wśród ludzi, ponieważ to człowiek oswoił ten gatunek i ponosi za niego odpowiedzialność. przede wszystkim za fakt, że rozmnożył drapieżnika do ilości, w jakich nigdy nie byłby w stanie utrzymać się w naturalnym środowisku, więc naprawdę, argument o lesie jako domu psa wybitnie nietrafiony. psu od wilka daleko. duo: człowiek nie ubezwłasnowolnił psa. to fizycznie niemożliwe, nie mamy takich technik manipulacji psychiką zwierzęcia bez jego woli. pies poszedł za człowiekiem, a człowiek go chciał i wybrali się nawzajem - a człowiek psa oswoił. tres: populacje dzików, lisów, saren i innej zwierzyny łownej są regulowane przez człowieka. za czynienie szkód dzika się nie zamyka, do dzika się strzela - do psa też, tylko w przypadku dzika jakby oburzenia mniej. to prawda, ludzie zaburzyli równowagę w lasach - ale równocześnie nie sposób jej w żaden sposób przywrócić bez stwarzania zagrożenia dla ekosystemu i samego człowieka. jeśli komuś tak bardzo zależy na życiu pierwotnym, niech się przyoblecze w skóry i poluje z dzidą na zajączki, a nie zajada mięso hodowlane i błyszczy wyrozumiałością. w związku z tym: populacji saren człowiek broni. populację saren człowiek może zlikwidować. i prawo do tego przyznaje sobie w oparciu o posiadanie rozumu i myśli abstrakcyjnej, w wyniku której takie działania podyktowane będą dobrem środowiska i bieżącą potrzebą, a nie pierwotnym instynktem. twój pies, jeśli zagryzie sarnę, nie zrobi tego dla regulacji populacji, a najzwyczajniej w świecie podąży za instynktem pogoni. twój pies nie ma prawa tego robić, bo zwierzyna łowna jest dokarmiana i utrzymywana przez koła łowieckie, należy do państwa polskiego, a las nie jest naturalnym środowiskiem psa (nie zakładałabym się, że przeciętny pies jest w stanie w lesie przetrwać) i w związku z tym nie ma on prawa polować na tym terytorium. nie ma też prawa zakłócać spokoju innych zwierząt. ja nie rozumiem - to takie trudne zabrać ze sobą do lasu linkę szkoleniową i szurać za tym psem przez chaszcze? po co spuszczać go luzem, skoro w lesie nie można specjalnie aportować? jaki sens rzucania się o to? @shilomaniak: no tak, tylko w innych krajach ci psiarze sprzątają po pupilach. i pilnują czworonogów. a u nas temat "jak postępować z chamstwem innych psiarzy" puchnie na potęgę, a więc - takie przepisy, jacy ludzie. poza tym, szczerze mówiąc, ja nie czuję się pewnie, mijając obcego psa bez smyczy. czy ja wiem, co mu odbije? skąd mam mieć pewność, że doberman jest zsocjalizowany i nie rzuci mi się do gardła? mam wnosić o odszkodowanie, kiedy już będę zimnym trupem z rozoranym gardłem?16:40 Pies biega sobie na zewnątrz i atakuje przechodzących. Właściciel nie tylko ma to gdzieś, ale też...Mieszkam na pewnym zadupiu. W drodze na przystanek autobusowy mijam ulicę, na której jest troszkę domków i ludzi. Właściwie na każdej posesji tam znajduje się przynajmniej jeden pies. Bywało, że psy podgryzały, bo brama otwarta i tak dalej, ale nie były jakoś szczególnie agresywne, do czasu aż stały się większe. Jakiś tydzień temu w tych okolicach padłem ofiarą sporego owczarka niemieckiego. Pobolało, siniak został, ale krwi nie upuścił. Więc raczej nie miałem się czego bać, ale mimo wszystko wyjaśniłem sobie to z właścicielem. Okazało się, że pies był szczepiony, ale od jakiegoś czasu ma małe, więc najprawdopodobniej instynktownie chciał je obronić. Przeprosiny usłyszałem. No i tutaj wszystko ładnie, super. Taki właściciel jest godny pochwały. Rzucono mi nawet dziś, moja mama też została ugryziona. Tym razem do krwi i przez psa z innego domu na tej samej ulicy. Ten właściciel miał pełno psów. Pojawiały się i znikały. Teraz został im się jeden, też wielkości owczarka niemieckiego, ale nie wiem co to za rasa. Biegał sobie na zewnątrz z dala od domu i ugryzł. Dla świętego spokoju mama pojechała po szczepionkę przeciwtężcową, a w drodze powrotnej chciała pogadać z właścicielem, który znany jest z bagatelizowania spraw dot. właśnie jego psów, które dla niego są misiaczkami i w ogóle ruchable nawet. Sąsiedzi też się skarżą, ale nikt z tym nic jak dotąd nie zrobił. Może ze strachu, bo typ jest naprawdę skurwysynem. Oczywiście moja mama dowiedziała się, że pies był szczepiony, dzięki innej osobie z tego domu. Ale ten typ, właściwy właściciel, który ma jakieś z 25 lat, naskoczył na moją mamę i zaczął jej grozić policją (oh rly?). Moja mama wróciła z łzami do domu i bała się cokolwiek zrobić, bo typ ma niemały autorytet. A jego zachowanie jest w stylu ,,powybijam Ci okna i spalę garaż".tl;drWłaściciel psa jest nieodpowiedzialny. Taki człowiek-skurwiel. Jego pies stanowi zagrożenie (pomyśl: a co, gdyby dziecko tędy przechodziło). Co można zrobić, żeby wbić temu tępakowi coś do głowy i uświadomić, że jego misiaczek wcale nie jest taki niegroźny. Policja wystarczy? 16:52 Policja nic nie zrobi, no może parsknie z powództwa cywilnego? Ale z sądami też może być niewesoło, niska szkodliwość społeczna czynu itd.. 16:57 Serio, tak cienko? No, to chyba muszę mu po prostu nakopać do dupy. 17:04 Ogólnie możesz się bawić w sąd z powództwa cywilnego. Wygrasz, ale i tak ci spalą garaż zapewne. Druga opcja spalić garaż sąsiadowi zawczasu i powybijać mu okna, a potem nakopać. Ewentualnie cichaczem to zrobić. U mnie np. był taki chojrak parkujący jakimś wielkim SUVem przed klatką. Do czasu jak mu "nieznani sprawcy" dokumentnie go porysowali kluczami. Zadziałało szybciej niż otruć kundla - jak raz zaatakował, to za chwilę zagryzie jakieś dziecko jadące spokojnie rowerkiem. Chcesz mieć dziecko na sumieniu, że nie zareagowałeś? Jak przyjedzie TVN wtedy i cię zapyta czemu nie otrułeś kundla to co powiesz? 17:04 Raz jak mnie pies zaczal gryzc, to zlapalem jakiegos kija i mu natluklem. Potem musialem sie rodzicom tlumaczyc, bo gosc chcial podac sprawe do sadu, za znecanie sie nad zwierzeciem 17:08 Dzięki Aurelius. W takim razie porysuję mu psa. Powinno zadziałać. 17:09😁 Jak przyjedzie TVN wtedy i cię zapyta czemu nie otrułeś kundla to co powiesz?Jak otruje kundla, to TVN też przyjedzie i zapyta, czemu go otruł. 17:27 odpowiedzwert203 Kondotier Zgłaszać na Policję - nawet jak Cię będą chcieli wyśmiać czy coś to powiedz, że nie robisz tego dla siebie tylko jak się stanie tragedia i będą pretensje - to proszę było jak przyjedzie TVN (jak już pies kogoś zagryzie) to policja się będzie tłumaczyć czemu nie reagowała, a nie Ty. 17:29 A bo to jeden pies jest na świecie? Zarysujesz jednego, to weźmie kolejnego, nie wiem jak takie rozwiązanie ma załatwić sprawę. 18:15 Na takich zawsze jest ciężko coś znaleźć. Jeszcze jak lata taka mała piczka sobie, to nawet dziecko z buta to ściągnie, a u nas baba sobie lubi na wieczor spuscic owczarka niemieckiego, zeby sobie pobiegał (a oczywiscie posesja nieogrodzona, biega sobie gdzie chce) i ze 'niegroźny'. No urwa, a jak na kumpla naskoczył i jeszcze mu buta sprzedał, to jeszcze 'czemu psa kopie', bo pewnie sobie dla zabawy psa gonił i chciał kopnąć, łobuz jeden drań. Rada niezwykle cenna, jeśli jeździsz samochodem to przypdol w tego psa gdy będzie biegał po jezdni, jeszcze właściciel Ci będzie płacił za ewentualne naprawy, tu już się znajdą haczyki na takiego. ;) Sąsiadka w ten sposob wyciągała z kieszeni tyle ile chciał kierowca, bo inaczej podjechalaby policja i dodatkowe konsekwencje. 18:16 Dobry temat , sam chciałem ostatnio podobny w Wawie. Wiele lat temu idąc ścieżką przy ogródkach działkowych gdzie sam mialem działkę drogę przecięły mi 4 psy. Zaczęły mi szarpać spodnie , naszczescie przeskoczyłem przez ogrodzenie. Jak się okazalo byly to psy bezdomnych którzy zamieszkali w jednym z z jednym z nich a ten mnie uprosił abym nie dzwonił na policje i pokazał szczepienie, bo miałem ranę po ugryzieniu. Gdy wróciłem do domu uświadomiłem sobie jaką głupotę zrobiłem nie dzwoniąc na policje , co jak by tamtendy dzieciak szedł? Pewnie by idę wałem nad Wisłą, patrzę stoi kundel i warczy namnie. Ja się cofam a ten biegnie zamną , zeszlem z wału i naszczescie byl głeboki śnieg, pies odpuścił razem nie darowałem i wypatrzylem ze pies należy do bezdomnych. Zadzwoniłem na policje gdzie gościu podał mi specjalny numer gdzie zgłasza sie takie sprawy. Zadzwoniłem i reakcja była naprawde szybka psa juz niema. Takze nie zastanawiajcie sie, na policje dzwoni sie anonimowo. Być może uratujesz komuś życie. Pies nie może biegać bez smyczy, lub kagańca, właściciel będzie posądzony. 18:23 Musisz się pogodzić, że ze strony organów państwa, powołanych do zapewnienia bezpieczeństwa nie możesz oczekiwać pomocy. Oni na wszystko mają jedną, sprawdzoną gadkę. Proszę podać właściciela psa do sądu z odpowiedzialności cywilnej. Problem olewają, bo wiedzą, że ludzie nie mają zdrowia i pieniędzy na sądzenie się z lokalnymi jak coś się stanie, np. pies zagryzie człowieka, pojawia się TVN i jest całodniowa akcja, wypowiedzi wszystkich mądrych. Dziki kraj! 18:27 Fajnie, że temat się rozkręcił i wymieniamy się doświadczeniami. Chyba spróbuję z policją, bo cała sytuacja odbiła się na zdrowiu mojej mamy. Ewentualnie zrobię tam wjazd i porozmawiam sobie z tym startna stopspoiler startmoże stop 18:42 W takich wypadkach zawsze należy wzywać policję i ona już się tym zajmie. Są na to odpowiednie paragrafy. 18:43 odpowiedzIT-CA2 Centurion gazem psa i po kłopocie mnie chciał kiedyś ugryźć bez powodu ale gaz zrobil swoje 19:15 Typ jest lokalnym koazkiem i ma "autorytet", Twoja rodzicielka wraca od niego z płaczem a Ty zakładasz temat na forum w którym wypisujesz, że nakopiesz mu do dupy? O rly? Ja tu widzę dwie opcje:a) psy Cię zagryzą po drodze a sam facet pewnie rozpołowiłby Ci łeb bez podnoszenia tyłka z taboretu,b) cała historia jest z dupy b). 19:23 b212 przebiera we fragmentach, żeby było zabawnie i żeby wyglądało to na prowo. Ja tu widzę dwie za dużo internetu, napij się sokub) za dużo internetu, napij się herbatyi ponadprogramówka c) za dużo internetu, a jak Cię to nie interesuje i lubisz pisać gównoposty, to odwiedź 4chanObstawiam c). 13:34 Nowe info. Sprawa wygląda na że pies jest zaszczepiony, to odgórnie procedura została rozpoczęta i właściciel będzie musiał udać się ze swoim misiakiem do weterynarza, nawet chyba parę razy. Inaczej coś mu tam grozi. Nie musieliśmy palcem kiwnąć. Wystarczyło, że ugryzienie było do krwi, a lekarz, u którego moja mama była po szczepionkę, sam wszystko załatwił. 13:40 To jest standardowa procedura, ale nie wiem w jaki sposób "załatwia" to sąsiada. Trzy razy pojechać do weterynarza /i jeszcze niekoniecznie za to w ogóle płacić/ to chyba nie jest wyjątkowa kara. 13:41 Ale to chyba jedynie, co można było w związku z tym zrobić. 13:45 Z mojego doświadczenia z takimi burakami wynika, że jak słono nie zapłacą, to się nie nauczą. No oby w tym wypadku było inaczej. 13:46 Zachowania pewnie nie zmieni, to fakt. Ale może chociaż bramę nauczy się zostawiać zamkniętą, byleby nie użerać się kolejny raz z weterynarzem. 13:49 Ogólnie słabe prowo, ale są różni dziwni zrobić gdy atakuje cie pies ? -------->Na ludzi działa z równie dobrym temat ?Karol zabrał Zosi żyrafę którą sie bawiła. Zosia zrozpaczona wróciła do domu i razem z rodzicami zastanawiają się co zrobic. Zmienić przedszkole czy zadzwonic na policje?Dobrze, ze chociaż dzisiejsza młodzież potrafi przez ulice przechodzić (tak wiem różnie bywa). 13:52 Yup, zawsze kiedy wychodzę z domu zabieram ze sobą spray na psy. A za każdym razem, kiedy wchodzę na GOLa muszę spodziewać się zakończony. Teraz załóż swój o żyrafie Zosi.105 views, 2 likes, 2 loves, 0 comments, 1 shares, Facebook Watch Videos from Dobry Psiak - Przedszkole i Szkoła dla psów: Dlaczego pies 瑩biega za poruszającymi się pojazdami? Wiele psów posiada O mnie Witam w moim małym kocim świecie... chociaż odwiedzają mnie też psy. Od ponad 15 lat zajmuję się kotami. Początkowo zajmowałam się tylko pomocą bezdomnym kotom i szukaniu im domów. Z czasem zostałam kocim behawiorystą, podjęłam pracę w schronisku przy kotach, zaczęłam prowadzić swój mały dom tymczasowy dla kotów gdzie zawsze jakiś potrzebujący zwierzak znajdzie ciepły kąt. Poza tym zajmuję się urządzaniem przestrzeni domowej dla kotów (drapaki, legowiska, tunele itd. to moje hobby). Jestem w trakcie zakładania fundacji na rzecz kotów z zespołem Fiv. Koty to zdecydowanie sens mojego życia i myślę, że mimo to jestem normalna;) Wcześniej prowadziłam kącik adopcyjny pod adresem Tutaj zamierzam się z Państwem dzielić moimi spostrzeżeniami, doświadczeniami i wiedzą na temat naszych czworonogów. Chętnie pomogę w problemach z naszymi przyjaciółmi na czterech łapach
- Jesteśmy z żoną szykanowani przez sąsiada. Ostatnio nagrał nas na kamerę - żali się Alfred Lipka. Sąsiad: - Łamią prawo, to nagrałem. Ale to oni nas nękają. - Czy nasza Kora jest agresywna? - pyta w drzwiach Alfred Lipka. I wypuszcza z pokoju biało-rudego foksteriera. Foksterier nie szczeka, merda ogonem, wskakuje na kolana, liże po rękach. - No, sama pani widzi, że to przyjazny psiak. Ale Kora nie podoba się sąsiadowi z dołu. - Ostatnio nagrał nas na kamerę. Że niby Kora robi kupę na trawniku, a ja jej nie sprzątam - opowiada Lipka. - A ja przecież zawsze woreczki ze sobą noszę. Sąsiedzi mogą potwierdzić (potwierdzają - red.). Groził też, że dopiero teraz mi pokaże, że zrobi z tego filmu wymienia inne "grzechy" sąsiada i jego żony: że wtrącają się do życia, że czepiają się byle czego, że wszystko im przeszkadza. - Jednym słowem szykanują nas! - dopowiada. Jolanta Lipka: - Nie możemy się kąpać, odkurzać, a nawet chodzić po mieszkaniu. Przez osiem lat płakałam przez nich, mówili, że jestem gówno warta, bo z wieżowca przyszłam. Było mi przykro. W czerwcu miałam udar, ledwo przeżyłam. I wtedy powiedziałam, że już płakać nie do bloku przy Francuskiej wprowadzili się osiem lat temu. I od razu podpadli sąsiadowi. Dlaczego? - Bo powiedzieliśmy, że nie jest dla nas partnerem do rozmowy. Bo nie chcieliśmy się podporządkować - twierdzą zgodnie małżonkowie. Pukam do sąsiada z dołu. Ten prosi o okazanie legitymacji prasowej, pyta, w czym rzecz i dopiero wtedy wpuszcza do mieszkania. - To dranie nie ludzie - mówi raz po raz o Lipkach. I jako dowód pokazuje film. Scenki nagrał ze swojego balkonu. Na zdjęciach Jolanta Lipka z sąsiadkami. W ręku trzyma długą smycz. Na smyczy uwiązana Kora. Pies stoi przy huśtawkach. Drugie ujęcie: tablica zakazująca wprowadzania psów na plac zabaw. - Widzi pani, jak łamią prawo! - sąsiad palcem stuka w obraz. - Pies nie ma kagańca, ma za długą smycz, no i stoi na placu zabaw. I jeszcze kupę Szczotkują psa na szachownicy dla dzieci i pod transformatorem! - żona wymachuje rękami. - A psy różne choroby roznoszą! Kolejny film sąsiad nakręcił we wrześniu. Opalał się na trawie. - I po co ten Lipka z psem do mnie podszedł?! To prowokacja. I jeszcze żonę zawołał! To ja pytam, kto tu kogo nęka!Sąsiad ma kolejne dowody na Lipków. Tym razem włącza października, godz. stukanie: - Wiecznie jakieś meble robią, albo rury tną!9 października, godz. stukanie: - Cholery można dostać! I tak od ośmiu lat!10 października, godz. - O, słyszy pani, teraz chodzą po pokoju!- A o szóstej rano szurają wersalką! A wieczorami zasnąć nie można, bo wodę słychać, jak się leje! I jeszcze wiecznie jakaś maszyna do pieczenia ciast chodzi! I w kuchni biją w stół na kotlety! - wykrzykuje żona sąsiada. Mężczyzna wyjmuje z szuflady kodeks wykroczeń. - Te dranie będą tłumaczyć się przed policją z artykułu 107 za złośliwe niepokoje! I za szczucie psem!Sierżant Marcin Derlatka potwierdza: sąsiad złożył doniesienie na Lipków. - Prowadzone jest postępowanie przygotowawcze, ale jeszcze za wcześnie, by o wynikach mówić - z Francuskiej nie chcą mieszać się w sąsiedzki spór. Mówią, że "tego sąsiada" też mają dość. - Terroryzuje wszystkich, działa jak ormowiec, czepia się każdego - wyliczają.
Hej, taki pies biega luzem po parku i wzdłuż Królowej Jadwigi… ktoś coś wie? WOLA JUSTOWSKA jako autonomiczne Państwo-Miasto. | Hej, taki pies biega luzem po parku i wzdłuż Królowej Jadwigi… ktoś coś wie
john dogblogŻycie z psem10 ras psów dla biegaczy (i nie tylko) Decydując się na kupno psa, koniecznie weź pod uwagę, jaki tryb życia prowadzisz. Każdy pies potrzebuje aktywności fizycznej, ale niektóre czworonogi to urodzeni sportowcy. Pewne rasy wymagają ponadprzeciętnej dawki ruchu, co czyni je idealnymi kompanami dla osób, które uwielbiają jeździć na rowerze lub biegać na świeżym powietrzu. Spis treści:1. Biegaj z psem!2. Biegać każdy może?3. Ja, pies i co jeszcze? BIEGAJ Z PSEM! Bieganie stało się ostatnio niezwykle popularne. Nie macie wrażenia, że coraz więcej znajomych wrzuca na portale społecznościowe posty związane z joggingiem czy nawet maratonami? I dobrze, bo sport to zdrowie. A sport z psem to zdrowie, radość, miłość i największa na świecie sztama… Bieganie z psem, czyli canicross, ma ogromną zaletę: łączy trening z opieką nad zwierzakiem, co niesamowicie umacnia Waszą więź i uszczęśliwia zarówno Ciebie, jak i Twojego czworonożnego kumpla. BIEGAĆ KAŻDY MOŻE? Zasadniczo każdy zdrowy pies potrzebuje ruchu, choć są rasy, które do sportowców nie należą i żadne canicrossy im nie w głowie… Mowa oczywiście o buldogach i mopsach. Jeżeli rozważasz kupno psa, a planujesz wspólną aktywność fizyczną, raczej zapomnij o tych uroczych leniuszkach. Na to, co będzie lubił robić Twój pies, duży wpływ ma jego wychowanie i socjalizacja. Tak więc dużo zależy od Ciebie, ale niektóre psy są po prostu stworzone do pokonywania długich dystansów – to daje im szczęście. Zapoznaj się z wzorcami różnych ras, aby sprawdzić, które psy z reguły lubią i mogą przemierzać wielokilometrowe trasy – albo po prostu czytaj dalej, bo my zrobiliśmy to za Ciebie! 🙂 Poniżej znajdziesz ranking John Doga – 10 ras psów dla biegaczy. Poznaj najszybsze, najwytrzymalsze i najaktywniejsze czworonogi! Greyster W latach 80. ubiegłego wieku Norweżka Lena Boysen Hillestad postanowiła wyhodować najszybszego i najbardziej wytrzymałego psa na świecie. Postanowiła skrzyżować wyżła weimarskiego (75%) i charta angielskiego (25%). Tak powstały greystery. Rasa nie jest co prawda zarejestrowana przez FCI, ale cieszy się dużą popularnością – głównie wśród sportowców – za sprawą świetnych wyników, jakie osiągają greystery w sportach zaprzęgowych. Współcześnie greyster to najczęściej mieszanka wyżła, charta i pointera. Greyster będzie szczęśliwy, kiedy będzie mógł regularnie i intensywnie trenować z Tobą canicross czy bikejoring. Syberyjski husky Kiedy myślimy o husky, przed oczami stają nam psie zaprzęgi pokonujące odległe pustkowia śnieżnej północy, ale tak naprawdę jest to rasa bardzo popularna na całym świecie, także w Polsce. Czworonogi tej rasy, o charakterystycznym hipnotyzującym spojrzeniu i wyglądzie nieco przypominającym wilka, cechuje ogromna wytrzymałość fizyczna i żądza przygód. Husky to pies, który nienawidzi nudy, za to uwielbia być w ruchu – biegać, gonić, kopać… Jego wymarzony opiekun to ktoś o podobnym temperamencie. John Dog poleca: Chart Chart to ogólna nazwa, pod którą kryją się konkretne rasy różnej wielkości, greyhound, wilczarz, chart polski, afgan, borzoj czy charcik włoski. Wszystkie je łączy oryginalny, smukły wygląd i niezwykła szybkość (greyhound osiąga prędkość 70-90 km/h). Charty pierwotnie były wykorzystywane jako psy myśliwskie, a zatem pokonywanie wielokilometrowych dystansów nie jest dla nich żadnych problemem. Wyżeł Wyżły dzielą się na brytyjskie (np. pointer) i kontynentalne (np. wyżeł niemiecki). Wyżły to duże, silne i pełne energii psy myśliwskie. Chętnie uprawiają sport, bikejoring i dogtrekkingu, ale będą też wspaniałymi towarzyszami podczas codziennego joggingu. Alaskan malamut Te majestatyczne psy, podobnie jak syberyjskie husky, wyglądem przypominają nieco wilka. Drzemie w nich silny instynkt łowcy i duża potrzeba przebywania na otwartej przestrzeni. Według wzorca rasy nie powinny przejawiać agresji wobec człowieka, zatem prawidłowo zsocjalizowany (i wybiegany) malamut może okazywać przyjacielskie nastawienie do ludzi – w tym dzieci. Malamuty najbardziej lubią pływać i biegać. Latem są najbardziej aktywne rano i wieczorem, kiedy nie ma upałów. Border collie Border collie to pies pasterski, ale współcześnie sprawdza się w wielu dziedzinach, w ratownictwie i dogoterapii. Te niezwykle mądre psiaki cechuje ogromny temperament i inteligencja. Uwielbiają wspólną naukę, treningi, poznawanie nowych sztuczek i zabaw. Świetnie odnajdują się także w sportach, takich jak flyball, frisbee czy… taniec z psem. Wielką przyjemnością dla bordera będzie więc regularny jogging z ukochanym właścicielem, ale nie można zapomnieć, że te psy potrzebują głównie aktywności mentalnych, szkoleniowej współpracy z człowiekiem. Doberman Dobermany to średniej wielkości psy o smukłej i muskularnej sylwetce. Wbrew stereotypowi dobrze ułożony doberman może być zrównoważonym i czułym psem. Dobermany to temperamentne i energiczne psy, dlatego wskazana jest regularna aktywność na świeżym powietrzu. Psiak tej rasy bardzo przywiązuje się do właściciela – wspólne bieganie będzie dla niego wymarzonym zajęciem. Owczarek niemiecki Ta bardzo popularna rasa ma pasterski rodowód, ale dzięki swojej wszechstronności sprawdza się i jako pies pracujący, i do towarzystwa. Ważną cechą owczarków niemieckich jest duża potrzeba ruchu, a przy tym wytrzymałość. Dzięki temu czworonogi tej rasy będą się nadawały na kompanów dla osób, które lubią sport na świeżym powietrzu. Jack russell terrier JRT to typowy terier – wszędzie go pełno! Ten niewielki, dziarski i wesoły piesek błyskawicznie zaskarbia sobie sympatię człowieka, stąd zapewne ogromna popularność tej rasy w Polsce. Jack russell przez swoje gabaryty może wyglądać niepozornie, w rzeczywistości to wulkan energii, dlatego dużo radości sprawią mu wspólne wypady na rower czy jogging. Springer spaniel angielski Wygląd spaniela może wywołać wrażenie, że mamy do czynienia ze spokojnym, nieco melancholijnym psem. Tymczasem spaniel jest wszechstronnym psem myśliwskim, co oznacza, że zamiłowanie do hasania na świeżym powietrzu ma w genach. Rasie tej przypisuje się silny instynkt łowczy. Ciekawostką jest, że springer spaniel jest z reguły nieco łatwiejszy w tresurze od swojego bliskiego kuzyna – cocker spaniela. JA, PIES I CO JESZCZE? Aby canicross był w pełni bezpiecznym sportem, nie można zrezygnować z gadżetów takich jak smycz do biegania – z amortyzatorem, pas biodrowy oraz szelki do biegania dla psa – najlepiej typu sled. Jeżeli Ty i Twój pies dopiero zaczynacie swoją przygodę z treningami, koniecznie zapoznajcie się z publikacją Piotra, w której tłumaczy, jak biegać z psem.Mała Rozi bardzo chciałaby móc biegać luzem bez smyczy, ale żeby tak się stało to Anita musi jej najpierw zaufać, że wróci na zawołanie. Tak więc Rozi uczy się podążać za Anita i do niej wracać, a także innych przydatnych w codziennym życiu komend.Treść zapytania godz. 08:17 Rzeszów, Podkarpackie Porady prawne z Sprawy prywatne Nieruchomości Wyjaśnienie sytuacji Witam , mieszkam w domu który jest współwłasnością po 50% mojej mamy i jej siostry, działka również, ciotka na dwa psy które puszcza samopas po posesji . Czy jest jakaś podstawa prawna regulująca ta kwestie jeśli argumenty słowne nie wystarczają? Nic nie Mam przeciwko zwierzęta ale nie każdy chce mieć psiarnie pod oknem , mieszkam na parterze i robi się to coraz bardziej klopotliwe Chcę dodać odpowiedź! Jeśli jesteś prawnikiem Zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś. Dodaj odpowiedź
zapytał(a) o 11:24 Czy ten pies sąsiada ma wściekliznę? Sąsiad jakiś czas temu(około miesiąca) przygarnął porzuconego psa z trzyma go w domu,tylko ten pies biega luzem po ulicach,a ten sąsiad go ten ma ok. 10 miesięcy(tak mi się wydaje) i zawsze był bardzo przyjazny,wesoły,zabawny,bawił się z moim 8-miesięcznym psem,byli najlepszymi od pewnego czasu (od tygodnia czy dwóch)ten pies zaczął się dziwnie zachowywać:podchodził do mojego psa merdając ogonem,a gdy podszedł zaczynał na niego warczeć,po czym zbliżał się coraz bliżej kłapiąc zębami mojemu psu przed kilku dni ten pies już nie merda ogonem tylko otacza mnie i mojego psa(gdy wyjdę z moim psem na spacer),a następnie zbliża się coraz bliżej pomimo ładnego,ciepłego,słonecznego dnia ten pies schował się w takiej dziurze pod murem pod schodami,gdzie było zupełnie ciemno,a gdy mój pies wsadził tam głowę na chwilkę,gdy z nim przechodziłam na smyczy(ja tego psa tam nie widziałam i się go tam nie spodziewałam,bo nigdy tam nie siedział żadny pies) to tamten pies zaczął tak dziwnie warczeć,jak wilk,jakby spod ziemi-takim głosem,jakby chciał zaraz tamten pies może mieć wściekliznę? Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 11:26 możliwe .ktoś mógł go np. zbić i pies traci zaufanie do wszystkich Pinczax odpowiedział(a) o 11:29 Wścieklizny nie ma ( stwierdzając po tym co napisałaś ) . Moim zdaniem ktoś musiał skrzywdzić tego psa i stracił zaufanie . blocked odpowiedział(a) o 11:29 Jak dla mnie to on jest przestraszony. Jeżeli nie został zaszczepiony do 6 miesięcy, być może. Ale jest jeszcze jedna kwestia .. Pies niby radosny, ale warczący, nie musi mieć wścieklizny. Psy tak ustalają sobie hierarchię. Jest to pewna dominacja, raczej nic prócz warczenia stać nie nie powinno, jednak kiedy pies, jest gotowy się rzucić na innego psa, mogą to być objawy wścieklizny, tak samo jak piana z ust. koper odpowiedział(a) o 11:26 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
72 views, 9 likes, 0 loves, 0 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from James Biega po Bułki: Ciemność widzę, widzę ciemność! Choć chyba nie widać,
Moja sunia od 3-4 dni biega po naszym małym lasku już zupełnie luzem. Problemem okazał się nie pies, tylko przewrażliwiona pani i prawie histeryzujący pan :lol::lol::lol::lol: Sunia jest tak grzeczna. Pilnuje się cały czas. Nawet jak pobiegnie gdzieś dalej to caly czas sprawdza gdzie jestem.
Temat trochę kontrowersyjny, bo przecież na blogu takim jak nasz dobrze byłoby umieszczać przede wszystkim peany pochwalne na cześć psiarzy, a tu – figa z makiem. Dlaczego? To bardzo proste – uważam uświadamianie tak osób posiadających psy, jak i tych bez psów, za równie ważne. Jeśli więc możemy uświadomić kogoś, kto nie miał psa, jak postępować, gdy ten do niego podbiega albo dlaczego nie powinien podchodzić z wyciągniętymi rękami czy cmokać – zróbmy to. Ale bądźmy uczciwi i powiedzmy też sobie samym, posiadaczom psów, co sprawia, że w wielu miejscach traktuje się nas jak persona non grata. Ludzie nie lubią psiarzy… bo psiarze często nie dają się lubić. Po prostu 😉 (więcej…) @BettyElaWhite @Agnieszka_sea Tak, to jest super. Sprawdza, gdzie reszta stada :) pilnuje się, kocha Cię i świat. Spróbuj z dłuższą linką w terenie - dasz radę. Idealnie byłoby potrenować na terenie bezp. i zamkniętym - luźno bez linki, smyczy. Mój pies biega luzem w 80% - to wymaga czasu i przemieszczeń. 13 Dec 2021